sobota, 7 lutego 2015

Imaginy cz.33

Imaginy z Justinem Bieberem cz. 33 <3

1. Jesteś z Justinem 5 miesięcy i masz zamiar pierwszy raz wybrać się do jego domu. Szykujesz się i gdy już jesteś ubrana dostajesz SMS:
,,Spóźnię się 3 godziny''- Justin
,,Czemu?''- Ty
,,Tajemnica"- Justin 
Mieliście spędzić ten wieczór sami, bez nikogo . Zapowiadało się doskonale, ale wiedziałaś , że kochanie Go będzie trudne bo on jest wielką gwiazdą, a Ty zwykłą dziewczyną. Ale miałas już tego dość, bo zawsze było tak samo.



Niecałe 30 minut później:
Zadzwonił dzwonek do drzwi , a w nich Justin.
Justin: Hej kochanie 
Ty: Hej- odpowiedziałaś cicho bo byłaś ciągle na niego zła.
Justin nagle zawiązał Ci opaskę na oczach , uniósł Cie do góry i zaczął nieść. Nie wiedziałaś co się dzieje. Starałaś się wyrwać, ale nie udało Ci się. Poddałaś się. Justin szedł jakieś 10 minut z Tobą na rękach w ciszy. W końcu zaczęła dobiegać do Ciebie muzyka. Chłopak postawił Cię i odwiązał oczy. Zauważyłaś wesołe miasteczko, Zaczęliście iść w jego stronę.


Nadal byłaś zła, ale mniej.
Ty: Mieliśmy iść do Ciebie..
Justin: Wybacz, ale chciałem zrobić coś wyjątkowego dla Ciebie.
Ty: Co?
Justin: To
Justin zatrzymał Cię i pocałował Cię.

Justin: Kocham Cię i nigdy nie przestane , nawet jeśli nie będziemy widzieć się przez dni, miesiące czy lata. Kocham Cię
Ty: Kocham cię.


2.  Piękny dzień, aby zacząć zmiany w swoim życiu. To ten wielki dzień. Razem z Justinem wynajmujecie wspólne mieszkanie . Cieszysz się z tego najbardziej na świecie. Wreszcie zamieszkasz z osobą, którą kochasz najbardziej na świecie. Twój telefon wwibruje. Odczytujesz wiadomość.
,,Już jadę po Twoje rzeczy księżniczko"-Justin
,,Kocham Cię''-Ty
Po chwili słyszysz pukanie do drzwi. Biegniesz otworzyć. To Justin.
Justin: Jestem
Ty: Widzę
Chwilę zajęło wam przeniesienie Twoich rzeczy do auta i jedziecie. Wchodzicie do Waszego mieszkania. Wszystko wygląda jak z jakiegoś snu. 
Justin: Podoba Ci się?
Ty: No oczywiście
Justin bierze Cię za ręke i prowadzi do Waszej sypialni. Ty wbiegasz na łóżko , a on za Tobą.


3. Idziesz z Justinem na sesję zdjęciową. Wchodzicie na plan i zostajesz sama, ponieważ Justin poszedł się rozebrać i przebrać. Przyszła jakaś, prawie rozebrana modelka i usłyszałaś, że będzie z nim robić zdjęcia. Nikt nie zwracał tam na Ciebie uwagi, a Justina nie było już długą chwilę.

Po chwili usłyszałas Justina. Był ubrany w szlafrok i wszystkie dziewczyny na planie pożerały go wzrokiem.
Justin: Kochanie co się stało?
Ty: Po prostu smutno mi , że tak tu sama jestem.
Justin: Może moge....-ktoś przerwał Justinowi
Fotograf: Justin na plan
Justin: Kochanie dokończymy to później. 

                                          Justin poszedł robić zdjęcia


Chwilę poźniej ktoś przez przypadek popchnął Cię i upadłaś. Zauważyłaś , że była to ta dziewczyna , która ma sesje z Twoim chłopakiem.
Ona; Przepraszam, to było przez przypadek.
Uśmiechnęła się do Ciebie najbardziej sztucznym uśmiechem jaki widziałaś.

Dziewczyna pobiegła robić zdjęcia z Justinem. Odwróciła i jeszcze raz zaśmiała Ci się w twarz, a Ty oglądałaś wszystko ze smutkiem i chciałaś jak najszybciej wrócić do domu i więcej tu nie wracać.



4. Myślałaś , że będziesz z Justinem na zawsze . Jednak Twoje marzenia się nie spełniły. Dobrze pamiętasz tamtą noc, gdy wszystko się skończyło. Mieliście spędzić razem wieczór, odkąd Justin wrócił z trasy. Kolacja, jakiś film i cos jeszcze o czym marzyłaś. Wszystko zapowiadało sie wspaniale, kolacja świeczki. Nagle ktoś do niego zadzwonił. Justin dał na głośnomówiący
Justin: No siema stary
Dzwoniący:Stary niezła impreza, pełno lasek i ogólnie fun. Będziesz?
Myslałaś przecież Justin nie wybierze zabawy i Cię nie zostawi. Chyba nie jest aż takim idiotą.
Justin: No jasne stary.
Chłopak rozłączył sie i zaczął się ubierać. Zapomniał o Tobie 
Ty: Idziesz gdzieś?
Chłopak nagle się odwrócił i przypomniał sobie , że jesteś tam.
Justin: Yy tak na impreze
Ty: A pomyślałes o mnie ?
Justin: Oczywiście, że tak-kłamał
Ty: Więc chyba zostaniesz ze mną prawda?
Justin: Ale to jest najważniejsza impreza w roku. Spędzimy kiedy indziej razem czas
Ty: Więc wybierasz impreze?
Justin: Tak. Możesz iść jak chcesz ze mną.
Pobiegłaś na góre . Wyciągnęłaś z szafy torbę i zaczęłaś się pakować.
Justin: Co ty robisz?
Ty: Skoro wybrałes impreze, to prosze bardzo. Nie mam zamiaru już być Twoją zabawką.
Justin: Kocham Cię, ale chce spędzić czas ze znajomymi.
Ty: Myślałam , że zmienisz się dla mnie. Myliłam się
Wzięłaś walizki i szłaś na dół po schodach. Justin zatrzymał Cię przy drzwiach i spojrzał Ci w oczy.
On: Nie odchodź
Ty: Zostaniesz ze mną w domu?
On: Nie
Ty: Żegnaj 
Wybiegłas z domu . Za drzwiami słyszałas jak zaczął przeklinać , ale nie obchodziło Cię to już. Wreszcie się od niego uwolniłaś.


5. Idziesz z Justinem na jego koncert, który zaśpiewa dla chorych dzieci. Kochasz to w nim , że jest taki dobry, pomaga. Oddał wszystkie pieniądze z trasy dla nich. 
Ty: Justin chodź , bo się spóźnisz.
Justin: Ide-krzyczy z góry
Chłopak schodzi z góry i się śmieje.
Justin: Więc co zaśpiewasz?
Ty: Coo?
Justin: Powiedziałem im , że też zaśpiewasz-śmieje się najgłośniej jak może, kiedy ty dostajesz zawał.
Ty: Nie zrobiłes tego?
Justin: Owszem zrobiłem-droczy sie.
Jedziecie, śmiejąc się i przypominając stare czasy. Kiedy się poznaliście i jak Pojechałas w pierwszą trasę z Justinem.Jesteście na miejscu.
Dyrektor tego całego koncertu idzie się z Wami przywitać.
Dyrektor: A więc to jest ta słynna [T.I]
Justin: Tak to ona-śmieje się
Dyrektor: Napewno tak samo pięknie śpiewa jak wygląda-zarumieniłaś się.
Justin: Oczywiście
Justin tylko raz w życiu słuszał jak śpiewałaś. A przynajmniej Ci sie tak wydaje. Tak na prawdę słyszał Cię wiele razy jak robiłas obiad, głownie sprzątałaś.
Justin: Spokojnie kochanie zaśpiewasz ze mną
Weszliście na scene i zaczęliście razem występować.



Przeczytałeś/aś dodaj komentarz <3
Zapraszam na aska---- @noisy00

3 komentarze:

Szablon Pobrałam z http://wioskaszablonow.blogspot.com