********************************************************************************************************
Chciałem być tylko zwykłym nastolatkiem, ale zapragnąłem władzy i pieniędzy. Miałem wspaniałą dziewczynę. Nie doceniałem tego. Maggie była idealna pod każdym względem. Jeszcze zanim zacząłem nagrywać covery na YouTubie przyjaźniliśmy się. Trwało to do dnia, w którym pojechałem w swoją pierwszą trasę, a później jej nie widziałem z jednym wyjątkiem jak przyjechała do mnie na koncert i spotkalismy sie w hotelu, a tam doszło to ostrej wymiany zdan pomiędzy nami, a potem sexu. Po tym więcej jej nie widziałem. Mieliśmy wtedy po 17 lat. Nigdy nie wyznałem jej co czułem i czuje do niej przez te wszystkie lata. Jestem tchórzem...
Teraz nie wiem gdzie ona jest, co robi, jak się czuje. Mamy po 25 lat. Ona na pewno już o mnie zapomniała, ale ja wciąz nie mogę o niej zapomnieć. Przez te wszystkie lata. Nawet wtedy gdy chodziłem z Seleną, nie czułem do niej tego samego co do Maggie. Nie wiem co ze sobą zrobić. Nie odnajdę jej. Zmieniła nazwisko i wyprowadziła się, to oznacza że wyszła za mąż i wiedzie szczęśliwe życie z kimś innym. Być może ma dzieci. Być może są już duże i chodzą do szkoły, a jej mąż ? Cóż na pewno to wspaniały mężczyzna, który sprawił, że uśmiechała się i czuła szczęście, podczas gdy mnie nie było obok jej. Gdy płakała każdej nocy od mojego wyjazdu. Może czuła do mnie to samo, ale też bała się mówić o tym? Co byłoby gdybym jej wtedy powiedział? Czy to zmieniłoby coś? Bylibyśmy razem, a może odrzuciłaby mnie? Tego nie wiem. Teraz mimo, że mam wszystko czego chciałem, nie mam jej. Nie widzę jej uśmiechu, tylko czasami w moich snach. Kogo ja oszukuje, każdego dnia w moich snach widzę ją. Zawsze jest podobny scenariusz. Mówie jej jak ją kocham, a ona odpowiada mi to samo. Bierzemy ślub i mamy dzieci. jestesmy szczęśliwi, ale potem nadchodzi ranek i sny rozpływają się. Pamiętam je wszystkie, gdybym tylko mógł je wprowadzić w życie.
Zacząłem jej szukać. Wróciłem do jej dawnego domu, ale nikogo nie zastałem. Jej mama zmarła na raka. To musiało być dla niej takie trudne, a mnie przy niej nie było. Obiecałem jej, że nigdy jej nie opuszczę, ale w najtrudniejszym momencie w jej życiu nie było mnie z nią. Nigdy sobie tego nie wybaczę. Jestem najgorszą osobą na całym świecie. Pytałem sąsiadów dokąd wyprowadziła się Maggie, ale oni nic nie wiedzieli. To tak jakby rozpłynęła się i nie było jej. Nikogo już nie mam. Może śmierć byłaby wybawieniem? Może to ona pomoże mi zapomnieć o wszystkim?
Nagle dostałem olśnienia i przypomniałem sobie nasze ulubione miejsce. Nasze wspólne plany na przyszłość. To jak kiedys wymsknęło się jej, że naprawdę mnie kocha. Jak mogłem być taki głupi i przyjąć to jako żart? Co ze mną było nie tak? Pamiętam jak mówiła, że kiedyś wyjedzie do małej miejscowości w Anglii i będzie szczęśliwa.
Zebrałem swoje wszystkie kontakty i znalazłem miejsce jej zamieszkania. Poleciałem tam. godziny w samolocie były najgorsze. Szybko wsiadłem do auta i udałem się do jej domu. Stanąłem przed drzwiami i poczułem strach. Zapukałem, a drzwi otworzyła mi mała dziewczynka. Wygladała może na siedem lub osiem lat. Miała proste i długie brązowe włosy oraz brązowe oczy. Z wyglądu przypominała w połowie Maggie , a z drugiej strony była podobna do mnie? Czy to w ogóle możliwe?
http://be-hopeful-of.blogspot.com/ nowy rozdział i niespodzianka. Zapraszam :D
OdpowiedzUsuń